Codziennie dostajemy nowe zgłoszenia nie tylko o psach i kotach, ale również o dzikich zwierzętach potrzebujących pomocy.
Obecnie pod naszą opieką przebywa żółw, 3 jeże i 5 gołębi. Wszystkie te zwierzaki znajdują się pod skrzydłami naszej niezastąpionej wolontariuszki Gosi, a po wyleczeniu i odchowaniu wrócą na wolność (oprócz żółwia, to w Polsce gatunek inwazyjny).
Tym niepełnosprawnym natomiast szukamy azylu w fundacjach specjalizujących się w konkretnych gatunkach zwierząt jak Jeżurkowo Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt, Ptasi Azyl Warszawskiego ZOO czy Gruszętnik - gołębie w potrzebie, gdzie dostają drugą szansę.
Niestety, nie wszystkie zwierzęta udaje się uratować. Z niewiedzy możemy bardzo zaszkodzić… Widzisz małą sarnę, pisklaka, jeża lub inne dzikie zwierzę?
Zanim zabierzesz je z naturalnego środowiska, skontaktuj się z ośrodkiem dla dzikich zwierząt i upewnij się, że zwierzę na pewno potrzebuje pomocy! Nie karm go również, jeśli nie wiesz czym. Chleb czy krowie mleko może zabić zwierzę!
TUTAJ znajdziesz listę ośrodków zajmujących się dzikimi zwierzętami.
Pomagajmy z głową!